Piękne Kolczyki
Wiszące, sterczące, przylegające, długie, krótkie, kolorowe, jednolite… Każde potrafią dodać uroku kobiecie. Nie chodzi bowiem o nic innego, jak o kolczyki, które powinny być elementem biżuterii wszystkich pań. Kolczyki przecież – obok naszyjników, bransoletek czy pierścionków to bardzo znacząca ozdoba.
Piękny ubiór, piękny makijaż, piękna fryzura, piękna twarz, piękny zapach perfum, piękny uśmiech… No tak, wszystko gra, ale czegoś brakuje! Jeśli całego efektu nie wieńczą ładne kolczyki, zawsze pozostaje niedosyt, jest nieco mdło.
Tradycyjne metody przekłuwania uszu za pomocą igły i ziemniaka coraz bardziej odchodzą w zapomnienie z tego prostego względu, że można to zrobić o wiele estetyczniej i szybciej u kosmetyczki, która przebija małżowinę specjalnym pistoletem – trwa to ułamki sekund, przez co jest to metoda zupełnie bezbolesna. Po zabiegu tym uszy mogą jedynie „pulsować”, być nieco zaczerwienione, lecz wszystko szybko powraca do normy. Ponieważ przekłuwanie uszu u kosmetyczki to obecnie zabieg tak powszedni, jak jedzenie śniadania, toteż nie jest on drogi, dostępny dla każdego.
Z tego też powodu tradycyjna metoda „igły i ziemniaka” staje się coraz mniej popularna, choćby dlatego, że samodzielne przekłuwanie uszu nigdy nie gwarantuje zachowania podstawowych zasad higieny (łatwo może bowiem dojść do zakażenia!) czy tego, że igła zostanie poprowadzona prosto. Ponadto wiele osób na myśl o ostrzu igły natychmiast rezygnuje i od razu idzie powierzyć to zadanie wykwalifikowanej kosmetyczce.
Swego czasu bardzo chętnie noszono klipsy, które nie wymagały tego, aby przebijać sobie uszy. Mają one właśnie tę zaletę, że mogą je nosić wszyscy. Natomiast znacznym ich minusem jest to, że mogą spadać – jeżeli wykona się zbyt gwałtowne ruchy. Ponadto bardzo obciążają małżowinę, przez co powodują niemały dyskomfort. Wtedy też na przykład, zamiast skupić się na tańcu albo innych zupełnie przyziemnych czynnościach, trzeba zastanawiać się i pilnować niemal non stop, czy klipsy nadal trzymają się na swoim miejscu.
Kolczyki są zatem niezbędne każdej modnej, dbającej o siebie kobiecie. I to nie tylko w sytuacjach szczególnych, na przykład na jakimś balu czy innej tego typu imprezie, ale również na co dzień.
Każdemu pasuje co innego. Kolczyki należy dobierać stosownie do wieku, ubioru, podług preferowanego stylu życia, itd. Wiadomym jest bowiem, że inne ozdoby zagoszczą na przykład u szefowej wielkiej firmy, inne u hipiski, inne u słuchaczki metalu, inne u dziewczyny na kształt lalki Barbie. Niemniej jednak biżuteria tego typu u każdej z nich powinna niewątpliwie zagościć!
Długie kolczyki wydłużają optycznie szyję, toteż zalecane są wszystkim tym osobom, które chciałyby osiągnąć właśnie taki efekt. Małe kolczyki, wtykane, przylegające do uszu pasują idealnie do dziewczyn o drobnej twarzy, zdecydowanie nie nadają się dla tych, które mają nieco bardziej pucołowate policzki.
Żeby kolczyki zdobiły, muszą być przede wszystkim widoczne. Jeżeli więc nosimy rozpuszczone włosy, wypada, aby biżuteria była nieco większa objętościowo, aby „przebijała” się przez kosmyki. Nie należy jednak nigdy przesadzać z ozdobami. Jeśli mamy opaskę, nie dodawajmy do tego już żadnych kolorowych spinek, klamerek czy kokard. Należy być czujnym i nie popadać w przesadę. Tylko wówczas kolczyki staną się ozdobą.